Przyłapałem cię na patrzenia. Widzę cię, widzę sposób, w jaki na Mnie patrzysz. Wiem, że idziesz do domu i głaskasz tego żałosnego kutasa, myśląc o wszystkich rzeczach, których nie możesz mieć. Tak bardzo chciałeś tych małych cycków, prawda? Chcesz dotknąć mojego miękkiego ciała? Nie, nie jesteś godny tego. Zamiast tego idziesz do domu i szarpiesz się. Żałosni chłopcy, tacy jak ty, po prostu dokuczają, to wszystko, co możesz mieć. Masz szczęście, że nawet pozwoliłem ci to szarpać.